Danny Lloyd, odtwórca roli Danny'ego, nie wiedział, że gra w horrorze (uważał go za dramat). Dowiedział się o tym dopiero później, gdy obejrzał film.
Rolę Danny'ego Torrance'a miał początkowo zagrać Cary Guffey. Jednak jego rodzice nie zgodzili się na to, gdy dowiedzieli się, o czym jest film.
Początkowo Stanley Kubrick w roli Jacka Torrance'a widział Roberta De Niro, jednak po obejrzeniu "Taksówkarza" uznał go za "niewystarczająco psychotycznego". Pod uwagę brał także Robina Williamsa, którego widział w serialu "Mork i Mindy", jednak doszedł do wniosku, że Williams jest z kolei "zbyt psychotyczny". Stephen King widział natomiast w tej roli Jona Voighta lub Michaela Moriarty'ego. Kandydatami do zagrania postaci byli Harrison Ford, Martin Sheen, Chevy Chase, Leslie Nielsen oraz Christopher Reeve.
Harry Dean Stanton miał się wcielić w rolę barmana Lloyda, ale odmówił z powodu zobowiązań wobec filmu "Obcy - 8. pasażer Nostromo".
Jack Nicholson po przeczytaniu powieści proponował Kubrickowi obsadzenie w roli Wendy Torrance Jessici Lange (której wygląd był zgodny z książkowym opisem postaci). Ten jednak przekonał go, że to właśnie Shelley Duvall powinna ją zagrać.
Stanley Kubrick chciał powierzyć rolę Dicka Halloranna Slimowi Pickensowi, jednak ten nie chciał mieć nic wspólnego z reżyserem po swoich doświadczeniach na planie filmu "Dr Strangelove, lub jak przestałem się martwić i pokochałem bombę".
Jednym z gońców na planie filmu był 19-letni wówczas Simon Cowell, przyszła gwiazda show-biznesu, łowca talentów, twórca znanych programów rozrywkowych. Cowell był odpowiedzialny m.in. za przygotowanie siekiery dla Jacka Nicholsona, którą ten wykorzystał w słynnej scenie w łazience.
Kiedy Jack roztrzaskuje drzwi do łazienki, są w nich dwa panele. W następnej scenie zamiast paneli są dwie szyby.
Kiedy Wendy idzie do holu, by poszukać Jacka, przy kominku nie ma skóry niedźwiedziej. Ale kiedy znajduje się na szczycie schodów i uderza Jacka w głowę, dywan nagle się pojawia.
Za pierwszym razem, kiedy widzimy maszynę do pisania, która należy do Jacka, jest mała i biała. Następnie, kiedy Jack na niej pisze, jest większa i niebieska.
Cień kamery jest czasami widoczny z tyłu Danny'ego, kiedy jeździ na swoim rowerze po korytarzach hotelu.
W scenie, w której Wendy dzwoni do strażnika leśnego, zegar w jego biurze wskazuje godzinę 11:40. W następnym ujęciu, kiedy Danny przemierza kuchnię, zegar wskazuje godzinę 6:10.
W scenie, w której Danny widzi dwie poćwiartowane dziewczynki, widać cień operatora kamery.
Kiedy Jack rozmawia z Wendy na temat jego potrzeby koncentracji i pracy w samotności, wyjmuje kartkę papieru z maszyny do pisania. Po chwili w maszynie pojawia się kolejna kartka, mimo że nikt jej tam nie wkładał.
W scenie, w której Danny idzie po swój wóz strażacki, a Jack zostaje w pokoju, na stoliku na przeciwko zasłon nie ma żadnego kwiatka. Jednakże w kolejnym ujęciu można dostrzec sztuczny kwiatek tam stojący.
Kiedy Wendy rozmawia z Ullmanem w jego gabinecie, stoi tam inne drzewo niż to, które stało tam, kiedy Jack z nim rozmawiał.
Kiedy Danny wchodzi do pokoju Jacka, a ten siedzi na łóżku, na ścianie wisi owalny niebieski obraz. W kolejnym ujęciu obraz znika.
Patrząc na wprost przez drzwi apartamentu Wendy i Jacka, na końcu hallu można dostrzec lampę. Świeci ona jasno, kiedy Wendy przynosi Jackowi śniadanie. Gdy Jack wraca z poszukiwań kobiety z pokoju 237, lampa jest przepalona. Jednak znów świeci, kiedy Jack wypowiada swoją słynną kwestię "Wendy, I'm home".
Po powrocie z pokoju 237, kiedy Jack usadza Wendy na łóżku, możemy dostrzec, że na nocnym stoliku obok popielniczki leży paczka papierosów. W kolejnym ujęciu paczka znika, choć nikt jej nie dotykał.
Kiedy Jack wraca z pokoju 237 i uchyla drzwi, w lustrze można dostrzec odbicie automatu z napojami. To nie jest jednak ten sam automat, który pojawiał się w tamtym miejscu na początku filmu.
W scenie, w której Jack jest zamknięty w magazynie i wypowiada kwestię: "Wendy, baby, I think you hurt my head real bad" można dostrzec, że skrzynki zmieniły swoje położenie w stosunku do wcześniejszych scen i obecnie znajdują się bliżej framugi drzwi.
W scenie, w której Jack rozmawia z Lloydem przy barze, ilość whisky w jego szklance zmienia się z 2/3 do pustej szklanki kilka razy w ciągu sceny, mimo że Jack ani razu nie przykłada szklanki do ust.
W scenie, w której Wendy przegląda kartki zapisane przez Jacka tekstem "All work and no play makes Jack a dull boy" można dostrzec, że kartki nie są ułożone w uporządkowany sposób. Kiedy Jack odnajduje Wendy zaglądającą do jego pisarskiej pracy, kartki rozsypują się jeszcze bardziej. Jednakże w kolejnej scenie kartki leżą poukładane w równy stosik.
W końcowej scenie pościgu w labiryncie z żywopłotu w zimową mroźną noc oddechy postaci nie wskazują na to, że na dworze jest mróz (z ich ust nie wydobywa się para).
W scenie, w której Jack psuje radio w gabinecie Ullmana, na biurku widnieje plakietka z jego imieniem. Jednakże kiedy Wendy wchodzi do tego gabinetu, nie ma tam takiej plakietki.
Kiedy Jack wchodzi do złotego pokoju, na ścianie wisi zwykły telefon. W kolejnym ujęciu widzimy, że na ścianie wisi bardziej wyszukany model telefonu.
Kiedy Jack dzwoni do Wendy z gabinetu w "Panoramie", żeby poinformować ją o angażu, widzimy, że szef Jacka nie nosi już szerokiego krawata, jaki miał na sobie chwilę wcześniej, podczas rozmowy w sprawie pracy.
W finałowej scenie, w zbliżeniu na zdjęcie Jacka z 4 lipca 1921 roku możemy dostrzec, że pod zdjęciem brakuje czerwonej kanapy, która stała tam we wszystkich innych scenach.
W początkowej scenie, kiedy Danny rozmawia ze swoją matką i je kanapkę, kanapka pomiędzy ujęciami znacząco się pomniejsza, mimo że chłopiec jej nie gryzie.
W scenie, w której Wendy pyta Ullmana, kiedy wybudowano hotel "Panorama", można zauważyć, jak między ujęciami postacie przybliżają się o około 50 stóp do garażu.
Kiedy w końcowej scenie Jack wychodzi z hotelu "Panorama", można dostrzec latarnię rozświetlającą teren. Kiedy Wendy i Danny uciekają, latarni nie ma.
Kiedy Wendy rozmawia przez telefon ze strażnikiem leśnym, emblemat US Forest Service, który można dostrzec nad jego głową, zmienia swoje położenie w ciągu tej sceny.
W scenie ucieczki, kiedy Danny mija pierwszy zakręt labiryntu, na śniegu można dostrzec cień operatora kamery.
Kiedy Wendy i Jack rozmawiają o Dannym, przy ich łóżku po lewej stronie stoi lampa. W późniejszych ujęciach lampa znika.
Kiedy Ullmann oprowadza Jacka i Wendy po ośrodku, nad drzwiami do ich apartamentu nie ma lampy. W kolejnych scenach lampa się pojawia.
Po tym, kiedy Jack uderza Halloranna siekierą w klatkę piersiową, możemy zobaczyć, jak między ujęciami krzesła ustawione obok makiety zmieniają swoje położenie.
Po tym, jak Jack toruje sobie drogę do łazienki za pomocą siekiery i ściga Danny'ego w magazynie, można dostrzec, że pudełka zostały tam schludnie poustawiane. Są poustawiane na wyższe stosy i zasłaniają znak "zakaz palenia", widoczny w poprzednich ujęciach.
Kiedy Wendy zamyka Jacka w magazynie, można dostrzec, że jego podeszwa nie ma czarnego gumowego wykończenia, jakie posiadała we wcześniejszej scenie, kiedy Wendy uderzyła męża kijem baseballowym i ten spadł ze schodów.
Gdy Jack zabija Dicka Halloranna siekierą, można dostrzec, że na kołnierzyku kucharza nie ma zbyt wiele krwi. Jednak kiedy widzimy Dicka w późniejszych ujęciach, jego zwłoki są całe umazane krwią, a układ krwi na ciele ofiary zmienił się znacząco.
Kiedy Wendy czeka na Jacka w scenie, w której odwiedza on pokój 237, apartament Wendy jest w kolorze brzoskwiniowym. W późniejszych scenach farba na ścianie zmienia kolor na lawendowy.
W scenie, której widzimy Dicka Hallorana przekraczającego progi hotelu "Panorama", ratrak, którym przyjechał, jest zaparkowany w innym miejscu niż we wcześniejszym ujęciu.
Kiedy Danny ucieka przed ojcem przez teren hotelu "Panorama", wyraźnie można dostrzec, że śnieg na jego swetrze jest sztuczny, ponieważ wcale się nie topi.
W pierwszych minutach filmu, kiedy widzimy ujęcie samochodu z góry, możemy dostrzec cień helikoptera. Po chwili, gdy oglądamy hotel "Panorama" z lotu ptaka, na górze ekranu widać załamanie obrazu powstałe przez ruchy wirników helikoptera.
W scenie, w której Jack pije drinka w hotelowym barze, po ponad miesięcznym pobycie tam, mówi barmanowi, iż nie pije od 5 miesięcy. Jednak na początku filmu Wendy w rozmowie z lekarką wspomina właśnie o tym fakcie i już wtedy był to 5 miesięczny okres abstynencji.
Kiedy Halloran oprowadza Wendy i Danny'ego po hotelu, przechodzą przez kuchnię i wchodzą do chłodni. Za bohaterami nadal widoczna jest kuchnia. Gdy wracają z chłodni, na miejscu kuchni znajduje się przejście z drzwiami.
Kiedy Wendy mówi Jackowi o prognozie pogody, zza jego pleców znika krzesło, które jeszcze kilka sekund temu stało pod ścianą.
Film realizowano w Hertsmere/EMI-MGM Elstree Studios, Borehamwood, (Anglia, Wielka Brytania); Pinewood Studios (Iver Heath, Anglia, Wielka Brytania); Londynie (Anglia, Wielka Brytania); Timberline Lodge (Oregon, USA); Yosemite National Park (Kalifornia, USA); Glacier National Park (Montana, USA); Bretton Woods (New Hampshire, USA).
Hotel Timberline Lodge jest jedynie zewnętrzną fasadą filmowej "Panoramy". Wnętrze filmowego hotelu zostało przygotowane w studiu filmowym Elstree Studios (Anglia, Wielka Brytania), a wzorowano się na wnętrzu hotelu Awhanee w Parku Narodowym Yosemite (Kalifornia, USA).
W każdej scenie, w której Jack rozmawia z duchem, występuje lustro.
Śnieg w końcowych scenach filmu zostal zrobiony z soli i pokruszonego styropianu.
Podczas kręcenia filmu w scenariuszu dokonywano tylu zmian, że Jack Nicholson nie czytał go w całości, a jedynie część, którą miał tego dnia zagrać.
Film ten był najczęściej wyświetlanym obrazem w tzw. "kinach dla zmotoryzowanych" na terenie USA.
Właściciele Timberline Lodge (oryginalna nazwa hotelu, w którym kręcono część scen) wymogli na Kubricku, by zmienił numer pokoju z 217 (jak w książce) na numer 237 (nieistniejący w tym hotelu). Tłumaczono to tym, iż przyszli turyści mogliby bać się w nim zamieszkać.
Kubrick nakazał ręczne wystukanie wszystkich kartek z frazą "All work and no play makes Jack a dull boy", które Shelley Duvall odkrywa na stoliku. W wersji włoskiej, niemieckiej i hiszpańskiej każdorazowo powtórzono ten manewr w języku danego kraju.
W jednej ze scen Kubrick 127 razy powtarzał to samo ujęcie z Shelley Duvall.
Stanley Kubrick był znany ze swej lubości w powtarzaniu w nieskończoność tych samych ujęć. Dziwi więc, że scenę z windą, z której leje się krew, nakręcono w tylko trzech dublach. Przyczynę tego wyjaśnia fakt, iż do zrealizowania tej sceny każdorazowo przygotowywano się około 9 dni. Za każdym razem, gdy otwierano drzwi windy, a krew rozpływała się po korytarzu, Kubrick twierdził, iż "to nie wygląda jak krew".
Scenę, w której Jack Nicholson zabija Scatmana Crothersa, powtarzano 40 razy. Kubrick prawdopodobnie powtarzałby ją jeszcze wiele razy, jednakże Nicholson zaoponował, wskazując, iż Crothers to już 70-letni staruszek i obrywanie siekierą tak często może mu zaszkodzić.
Stanley Kubrick powtarzał scenę, w której Scatman Crothers "lśni" ok. 120 razy. W pewnym momencie Crothers upadł na ziemię i klęcząc krzyczał: "Czego pan chce, panie Kubrick!"
Tony Burton, który miał małą rolę Larry'ego Durkina, przyniósł na plan szachy w nadziei, iż między zdjęciami uda się z kimś zabić nudę. Gdy zauważył to Kubrick, zapalony szachista, od razu odwołał cały dzień zdjęciowy i do wieczora grał w nie z Burtonem.
To Stanley Kubrick wielokrotnie napisał na kartkach zdanie: "All work and no play makes Jack a dull boy".
Zdjęcia kręcono od 1 maja 1978 roku do kwietnia 1979 roku.
Pożar, jaki miał miejsce w styczniu 1979 roku, zniszczył niemal połowę scenografii, włączając zdjęcia ze starego Warner Bros., które miały być użyte do sportretowania historii hotelu "Panorama".
Oryginalnie "Lśnienie" miało się zakończyć sceną w szpitalu, gdzie Wendy dochodzi do siebie, a Danny otrzymuje od Ullmana... piłkę, która przytoczyła się do niego po podłodze w jednej ze scen. Kubrick zmienił jednak zakończenie filmu na kilka dni przed premierą.
Stanley Kubrick nakręcił wszystkie sceny w kolejności chronologicznej.
Stanley Kubrick chciał uśmiercić wszystkich głównych bohaterów i w scenie finałowej ukazać ich jako duchy uwięzione w hotelu. Jednak po rozmowie z Kingiem zaniechał tego pomysłu.
Postaci dwóch bliźniaczek Stanley Kubrick zapożyczył z fotografii "Identical Twins" słynnej amerykańskiej fotografki, Diane Arbus.
Zwiastun promujący film powstawał przez rok, ponieważ Stanley Kubrick upierał się, że używana przy kręceniu czerwona farba nie jest wystarczająco podobna do krwi.
W scenie, w której Wendy podnosi Danny'ego i z krzykiem oskarża męża, że to on skrzywdził chłopca, Shelley Duvall tak naprawdę trzymała manekina.
W okresie, w którym nakręcono ten film, nie wolno było pokazywać krwi w zwiastunach dopuszczonych dla wszystkich przedziałów wiekowych. Kubrickowi udało się jednak przekonać członków komisji MPAA, że płyn, który wylewa się z windy w kilku scenach, to po prostu zardzewiała woda. Tylko dzięki temu scena z fontanną krwi lejącą się po korytarzu mogła znaleźć się w zwiastunie.